Kiedy byłem małym chłopcem, wciąż myślałem sobie ,że
to wszystko jest inaczej, jednak okazuje się,że nie.
Miałem wielką nadzieję, że uda mi się zostać lekarzem, i do tego dążyłem,
ale teraz sobie myślę: po co ja się spieszyłem?
To nie miało sensu, tylko ciągły stres, dlatego kilka zawodów przeszło przez siew.
Teraz już wiem co chce robić w życiu , bo w modlitwie siłę odnalazłem,
i już nigdy więcej nie zamienię tego, choćbym jakąkolwiek próbę przeżył,
bo zawsze będę spokojny - to jest mój zawód, tylko trzeba być cierpliwym,
ale nie na zabój.
Autor: Mateusz Orzeł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz