,,Wracam zmęczony, łezka się kręci.
Te chwile były bez żadnej udręki.
Zapomnieć się nie da, to po prostu niezwykłe.
Tak piękne i miłe, aż ze złości krzyknę, że
nie zostałem tylko jechać musiałem. Chciałem
jedynie by w naszej rodzinie, byliśmy złączeni,
w chrześcijańskim domu, u stóp Pokoju zawsze
zjednoczeni. Tak piękna rodzina, będzie wspaniała,
Bogu będzie się podobała. Kiedyż to pragnienie me
się spełni? Nie mogę przestać modlić się, coś musi się
zmienić!"
Autor: Mateusz Orzeł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz